Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teufel
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomrskie
|
Wysłany: Sob 1:05, 15 Sty 2011 Temat postu: Szukam kompanów :) |
|
|
Oczywiście szukam kompanów dla pieska Jest tak, że mieszkam w samym środku Szczecina. Od pewnego czasu spacerując po okolicy rozglądam się za psami husky, które mogłyby pobiegać razem z moim. Niestety, wszyscy właściciele jakich mijam, prowadzą swoje pieski na smyczy, jak gdyby to był jakiś york, który potrzebuje tylko zrobić siusiu i do domku. Moja sunia tak lubi spotykać swoich kuzynów, a nie ma możliwości nawet się z nimi powąchać :/
Dlatego ciekawa jestem czy jest na forum ktoś z tego samego miasta, kto pozwoliłby swojemu psu pohasać czasem z moim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anka
Admin

Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:47, 15 Sty 2011 Temat postu: Re: Szukam kompanów :) |
|
|
teufel napisał: | Niestety, wszyscy właściciele jakich mijam, prowadzą swoje pieski na smyczy, jak gdyby to był jakiś york, który potrzebuje tylko zrobić siusiu i do domku. Moja sunia tak lubi spotykać swoich kuzynów, a nie ma możliwości nawet się z nimi powąchać :/
|
Co w tym dziwnego, ze ktoś prowadzi psa na smyczy?
Nie każdy życzy sobie, żeby do jego psa podbiegał jakiś inny.... z wielu powodów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ty$ka
Mod

Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:03, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Do potrenowania jest "kilka" klubów .
Szczecin to spory zasyp hasiorów jest .
Poszukaj sobie klubu w swoich okolicach [link widoczny dla zalogowanych].
O niebo lepiej trenuje się razem niż samotnie:).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teufel
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomrskie
|
Wysłany: Nie 13:37, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety strona szczecińskiego klubu już dawno gdzieś przepadła, byłam tam kiedyś zapisana, jak jeszcze nie miałam husky.
Pytasz co w tym dziwnego? A dziwię się, że ludzie biorą takie psy a potem tylko wyprowadzają przy torach tramwajowych na siusiu. Może dla Ciebie to normalne, ale ja zawsze będę przeciwna czemuś takiemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 13:59, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja osobiscie Przy ulicy tez nie puszczam swojej Miss bo jest zbyt nieobliczalna i roztargniona ale np gdzies nad woda tez sie spotykam z tym ze wlasciciele 3maja psy na smyczy i najlepiej przy nodze(szczegolnie husky lecz nie tylko) glupio sie w Polsce przyjelo ze kazdy pies po spotkaniu z innym musi zaatakowac.. dlatego moja Mis tez nie ma sie z kim za czesto bawic...Sad jak zabralam ja do Berlina (do parku dla psow) byla przeszczesliwa...
Podeszla do mnie jedna babeczka urzeczona Msia i zapytala skad jestesmy jak powiedzialam ze z Polski to byla ogromnie zaskoczona ze pies nie jest agresywny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teufel
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomrskie
|
Wysłany: Nie 14:06, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no ja też nie puszczam psa przy ulicy. Mam wypatrzone 2 większe miejsca blisko domu, gdzie mogę psa puścić swobodnie. Jedno jest na dzień, drugie na wieczór I dużo ludzi tam puszcza swoje psy, ale nigdy właściciele husky'ch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ty$ka
Mod

Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:27, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bo husky są z natury uciekinierami...
Gdy się jest ich właścicielem, trzeba mieć oczy dookoła głowy, by potem nie płakać, że nam zaginął. Haszczak pobiegnie za ptakiem, za liskiem, za kotkiem, za... za wszystkim, co się rusza .
I to jest instynktowne .
Oczywiście można nauczyć, aby nie uciekał, ale potrzeba duuuużo cierpliwości i pomysłów. Pies nie może się z nami nudzić, nawet a może przede wszystkim na spacerach .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ty$ka
Mod

Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:30, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też nie jest za tym, aby psa spuszczać w mieście. Choć, ja mogę sobie na to pozwolić: zawsze jest przyklejony do mojej nogi, a gdy jest jakaś polana, to czeka na komendę zwalniającą "OK" i biegnie nieco dalej.
Jednak nie wiecie, kochani ile to było pracy . Musiałam mu się chować (i robię to do dzisiaj), pokazać, że jestem atrakcyjniejsza niż psy itd. Zawsze jednak mam oczy dookoła głowy i trzymam go w mieście, prz ulicy na smyczy, pomimo że raczej nie ucieknie. Ale to raczej (bo się nigdy nie wie co go zaciekawi, a może suczka po drugiej stronie ulicy ma cieczkę i poleci do niej wprost pod koła) wolę dmuchać na zimne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|