Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzechotniczek
Mod
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 22:23, 17 Sty 2011 Temat postu: Brytan i SUMO |
|
|
Sumo od małego wychowywał się z starym wilczurem i tzw kundelkiem i odpukać nie miałem żadnych kłopotów z jego wychowaniem.
Więc patrząc na mojego wychowanka to mogę powiedzieć że jak jest wychowywany od małego z innymi psami to nie powinno być problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hadrit
Admin
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 22:25, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
mój Sybirek bardzo lubi inne psy a strasznie przepada za moim drugim pieskiem Owczarkiem niemieckim leją się codziennie on ogólnie lubi wszystkie psy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:27, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od tego czy pies był socjalizowany z psami, czy jest dominacyjny itd. itd. itd.
Ale z reguły hasiory są łagodne, o ile im się psy nie stawiają .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzechotniczek
Mod
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 23:41, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No raz było spięcie z Brytanem i szczerze powiem nie poznałem swojego haszczaka.
Nie reagował na żadne komendy wołanie krzyczenie, dopiero po złapaniu za obroże cofnął się.
ale po 15 minutach bawili sie dalej jak by nigdy nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lędzian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:59, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jak raz mój zszedł się z kundlem sąsiada (nie małym pieskiem bo mieszanka chyba owczarka) to się o mnie i o sąsiada pobiły bo kundel jest oswojony w stosunku do mnie a husky do sąsiada.Tak samo było jak wszedł na działkę i zaczął wyjadać jedzenie z miski mojego drugiego psa.Samo zapłon i ruszył na niego.Jak z większym ma zejście to jeszcze może wszystko dobrze będzie ale jak z mniejszym to jego szczęście żeby się nie stawiał bo już jeden mało życia nie przypłacił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|