Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 0:51, 16 Lip 2009 Temat postu: dziwne czy normalne? |
|
|
witam wszystkich milosnikow husky mam pytanie a raczej dwa... zaczne od stwierdzenia moja suczka(husky) skonczyla wlasnie 7 miesiecy od niedawna zaczela sie dziwnie zachowywac ... mianowicie .. caly dzien spedzala na dworze z jednym z moich psow(kundelkiem) moje podworko bylo zdewastowane dziury wszedzi kwiatki to nie mogly marzyc o rosnieciu i cala reszta byla w oplakanym stanie ale pogodzilam sie z tym bo to miejsce przeznaczone wlasnie do psow... kiedy moj kundelek sie wyprowadzil(mam na mysli ze: mieszka on na dworze ale gdy ucieknie z podworka biegnie pomieszkac w luksusowych warunkach u moich rodzicow co jakis czas) moja Mistyk sie zmienila.. po raz pierwszy kundelkowi(Lizak) zdarzylo sie uciec na tak dlugo.. Mistyk przestala cokolwiek niszczyc spedza czas z Zuzia(starsza 10-cio letnia suczka fox) jest odwrotnoscia husky... slucha sie jest spokojna i grzeczna.. moje pytanie wiec brzmi czy to normalne? ona teskni za Lizakiem czy po prostu bierze przyklad ze starszego psa ktory kolo niej jest.. lub ma dostac pierwsza cieczke bo i taka mozliwosc przyszla mi na mysl..??
a teraz druga sprawa.. powiedzcie czy wasze husky sa kudlate... hodowca Misi zapewanial (widzialam rodzicow matka miala bardziej podgladki wlos a ojciec kudlaty) ze jest rasowa.. jednak ostatnio po wizycie w sklepie bardzo nie miala sprzedawczyni(ona ma to chyba w genach) poinfornowala ze pies jest zle odzywiany(i pewnie nie rasowy.. powiedzialam jej ze rodowodu nie ma ale rodzice to husky to zrzucila wine na kolor psa ze jest biala )... dlatego jej wlos nie jest sterczacy i nie ma podszerstka ... popatrzylam na nia jak na idiotke bo moje psy dostaja specjalna sucha karme sprowadzana z Niemiec (zuzia - Hill's prescription diet o smaku ryzu i sera z powodu otylosci Lizak i Mistyk o smaku jagnieciny) dodajac do tego gotowane pozywienie(zupy, porcje kasze makarony itp..)... zaczelam sie powaznie zastanawiac czego jej moze brakowac i czy sprzedawczyni miala racje... Mistyk je rozne warzywa i owoce jednak jej sierc pozostaje od poczatku taka sama... prosze o rady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anka
Admin
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:41, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to to,że suczka jest w ciąży....
Pierwszej cieczki mogłaś nie zauważyc, a suka bawiąc sie z psem mogła dopuścic go do siebie... Najlepiej przejsc się do weterynarza....
Co do drugiego - kolor sierści nie ma znaczenia. Metryczka ma znaczenie...
Nie będę się rozpisywac na ten temat, bo napisałam już tutaj duuuużo...
Hodowca nie mógł Cię zapewniac,że suczka jest rasowa, bo nie jest rasowa....gdyby miała metryczkę to by była rasowa....
Jeśli chodzi o rodziców, to pewności nie masz, czy to rodzice Twojej suni.... (I nie ma rasowych długowłosych husky... )
Co do karmy, to kaszy się psu nie daje.... Hill's jest dobry, ale nie dawaj psu zup gotowanych na przyprawach, kostkach rosołowych itd....
Najlepiej przejśc się do weterynarza...niech on oceni, a nie pani ze sklepu...
Albo wstaw jakieś fotki....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anka dnia Sob 8:44, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 11:12, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
w ciazy na 100% nie jest bo moje pozostale psy sa wysterylizowane/kastrowane a jak dotad z innymi psami styka sie przez plot... chodzi mi rasowa ze ma wygladac jak husky itp.
a fotki to z naszej klasy
[link widoczny dla zalogowanych]
na tym zdjeciu na 5 miesiecy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 11:20, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
no testow DNA jej nie robilam ale jako jedyna z miotu miala oczy takie jak matka( jedno niebieskie drugie brazowe) wiec jakas mozliwosc jest:PPP no to ja juz sama nie wiem bo bardzo zdenerwowala mnie taka uwaga ,,pani ze sklepu,, a gotuje bez przypraw co najwyzej te zupy bo Lizak lubi a ona je razem z nim... i od dzis bedzie jadla makaron:PPP zamiast kaszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|