Husky bez rodowodu nie jest psem rasowym???

dawidryba

mi to nie przeszkadza, że ma oklapłe uszy. Od razu z pieskiem byłem u weterynarza, zbadał go. Zaszczepił iwgl. teraz idę po szczepionkę na wściekliznę. Jest zdrowy!!! a że ma uszy oklapnięte to dla mnie szczegół. Dla mnie to ten pies jest wszystkim !

Anka

Oczywiście, ze jest dla Ciebie wszystkim...nikt nie twierdzi, że jest inaczej....
Ale psem rasy husky niestety nie jest....
Co do szczepionek i odrobaczeń....
Sukę przed kryciem się odrobacza, następnie przed porodem, szczeniaki 3 razy....hodowca szczepi szczenięta dwa razy - trzeci raz są już szczepione u właściciela....

Czy Twój pies jest zdrowy nie wiesz na pewno...robiłeś USG bioder? Badałeś oczy?
Weterynarz przy "normalnym" badaniu nie wykryje pewnych chorób, czy też wad genetycznych.....
Nie jest powiedziane, że akurat Twój pies jest nimi obciążony...ale może być...
Kupując w hodowli masz pewność...w pseudo to loteria....

Gaud a czy Ty robisz coś dla tych kundelków?

dawidryba

tak USG miał, oczy też, wszystko zdrowe.

Anka

dawidryba

Nazwisko weterynarza: Żmich.
Badanie u mnie we wsi, bo weterynarz jest prof.
Ty się tak Anka nie wymądrzaj. Boże, nie ogarniam Cię. Chyba wiem co kupowałem. Czytałem dużo o husky. Wiem jakie muszą mieć badania zrobione!!!
Kochany Trollu, radzę ci zejść z tonu i posłuchać innych, bo dostaniesz ostrzeżenie.
Mod

dawidryba

Czy Ty kur... myślisz, że kupiłbym/dostał sobie pieska i bym się nim nie zajmował? Nie dbał o niego? O nie koleżanko. Od razu jak dostałem na internecie przeczytałem jakie musi mieć badania itp. W ciągu 3/4 dni poszukałem weterynarza, który to umożliwia.

Anka

Ja się tutaj nie mam zamiaru kłócić - wulgaryzmy są zbędne....
Popłynąłeś z tymi badaniami i przyznać się nie chcesz że kłamiesz.... Laughing

Twój pies jest w wieku, który UNIEMOŻLIWIA jak na razie wykluczenie dysplazji....

Nie będę dalej dyskutować na temat "rzekomych" badań na dysplazję i dystrofię jakie "miał" Twój pies..... nie pogrążaj się dalej....

Rolling Eyes

Dawid12345

Anka , mam pytanie.

Czy według Ciebie szczeniaki po matce i ojcem z metrykami ( najwyraźniej właścicielom nie chciało się jeździć na wystawy lub nie mieli czasu)
nie są rasowe ?
Bo według mnie są ... a że właściciele rodziców szczeniaków nie jeździli na wystawy to dlatego szczeniaki nie mają metryki upoważniającej do wyrobienia rodowodu ...
Zgadza się ?
Czy według ciebie to psy w typie rasy ?

Nie wiem czy ktoś już o tym pisał , ale właśnie się zarejestrowałem i stwierdziłem że zapytam się Ciebie i poznam twoją opinię na ten temat.

Anka

Dawid - takie szczeniaki są czystymi psami husky, ale ni jak tego nie udowodnisz.... Laughing

Nie masz dokumentu świadczącego o tym, że pies X jest synem suki Y i repa Z...
Zresztą, to częsty trik pseudohodowców....wmówią wszystko byle sprzedać szczeniaki.. mówią, że po rodowodowych, ale "nie chciało się jeździć na wystawy, nie miał kto" itp pierdoły.... Wink

Skoro 3 wystawy spowodują, że szczeniaki sprzedadzą się za 1000zł, nie za 350, to chyba kalkulacja jest prosta....
Czyli...albo ktoś kłamie i rodzice nie są "rodowodowi", albo rodzice mieli wady dyskwalifikujące ich na wystawach (jedno, lub oboje)
Mój pies jest np. za duży....więc choć metrykę ma, rodowodu mu nie wyrabiałam, bo na wystawy i tak bym nie jeździła, a kryć nim nie zamierzam.... Bo przekazywałby tą wadę swoim dzieciom... A dochodzi do tego jeszcze odpowiedzialność za urodzone szczeniaki, której się nie podejmę....

Oprócz tych czysto kalkulacyjnych aspektów, dochodzi jeszcze aspekt moralny...
Tych psów jest po prostu za dużo.. po co produkować więcej i więcej.....?
Ktoś dopuszczając bezmyślnie sukę, nie zastanawia się co dalej ze szczeniakami...sprzedaje i tyle..... Hodowca jest odpowiedzialny za szczeniaki do końca ich życia... Jeśli ktoś kupi rasowego psa i pozbędzie się go, lub mu zginie, po tatuażu można dojść do hodowcy, który psem się zajmie, odszuka właściciela, lub znajdzie mu dom....

Yoga

Znalazlam cos do watku o psach rodowodowych moze sie przydac Wink

,,Pseudohodowcy zachwalają swój towar głównie niską ceną. Nieprawdą jest, że szczenię "z papierami" jest drogie. Czasem w miotach trafiają się szczenięta z drobnymi, nieistotnymi dla jego zdrowia wadami, np. czarne lub brązowe umaszczenie u kaukaza. Takie szczenię nie nadaje się na wystawy, ale jego użytkowość nie cierpi z tego powodu. Dlatego hodowca chętnie znacznie obniża cenę takiego szczenięcia dla kupca niezainteresowanego wystawami i własną hodowlą. Taki szczeniak zawsze ma metrykę, a hodowca ma wręcz obowiązek zamieścić w niej adnotację, że ze względu na rozbieżność z wzorcem rasy szczenię nie nadaję się do dalszej reprodukcji. O ile cena szczeniaka kaukaza bez odstępstw od wzorca rasy zaczyna się na poziomie 1500PLN, o tyle "papierowe" szczenię z drobnymi odstępstwami można nabyć za ok. 500PLN, czyli czasem taniej niż u handlarza czy pseudohodowcy! ,,

*

Pseudohodowcy i handlarze twierdzą, że psie dziecko rasowych rodziców jest rasowe. Rasowy jest wyłącznie pies z rodowodem potwierdzającym jego przynależność rasową. Nawet pies z metryką ale bez rodowodu, de iure, rasowy nie jest! Rasowym psem jest natomiast... Blizbor Regis Polaris, który ze względu na drobną wadę zgryzu został wyłączony z hodowli ale posiada metrykę i rodowód z adnotacją "niehodowlany".

Anka

Nie wiem z jakiejs strony wzięłaś ten tekst...możesz podać źródło?
Nie wszystko co zacytowałaś jest zgodne z rzeczywistością...

Yoga

z tej [link widoczny dla zalogowanych] Smile

tyle ze to o kaukazach bylo poniewaz szukam psa takiej rasy na psa obronnego jak i towarzysza dla Mistyk...

Anka

Różni ludzie różne strony w internecie zakładają, nie zawsze dysponując odpowiednią wiedzą.... Wink

Przynależność do rasy zapewnia metryka, a w zasadzie tatuaż psa, zgodny z metryką...tatuaż jest jak nasze zdjęcie w dowodzie, a metryka jest jak dowód.... rodowód zaś można porównać do paszportu.... Laughing

Mysia Pysia

Co to za różnica rodowód, czy brak rodowodu.... jak i tak co roku w okresie wakacji koło mojego domu wyrzucane są psy z samochodu, bo mości Państwo pieska jadą na urlop....
Od dwóch dni mam takiego Husky;) bez rodowodu bo zapomnieli pewnie z nim wyrzucić papiery....
To mój 4 pies...i drugi przybłęda którego przygarnęłam....dobrze, że go do drzewa nie przywiązali tak jak tego "kundla" z zeszłego roku, który przyszedł, a raczej przywlekł się ostatkiem sił do mnie ze złamaną, poszarpaną łapą i pękniętą czaszką....
A husky, wybaczcie ale będę tak go nazywać Smile

, dostał imię Piorun i czeka go teraz długa "psychoterapia", bo nie rozumie czemu go zostawiono....
I co z tego że jest piękny, wymiarowy, pazurki przycięte - widać że zadbany... jak wakacje prawdopodobnie nad morzem były ważniejsze.... Co to za różnica z rodowodem czy bez...uważam raczej, że to ludzie powinni otrzymywać specjalne zezwolenia na posiadanie psa, i że żaden pies nie powinien wybrać sobie właściciela zanim nie sprawdziłby tych papierów Smile

Całe szczęście mam duży dom, ogród i sad...niestety już więcej psów się u mnie nie zmieści....a to przecież nie koniec wakacji...znajomych już też obdarowałam "podrzutkami" - wierzcie mi, było ich wiele...

Anka