|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:02, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak grochem o ścianę... Koya głupstwa piszesz . Aż brak słów ...
koya napisał: | Poównanie psa z rodowodem do auta marki takiej a takiej to jakies nie chalo. |
A niby dlaczego? Jest jak najbardziej na miejscu .
Poza tym słowa "nie chalo" świadczą o Twojej inteligencji . Nie jesteśmy kumplami, abyś tak pisała.
koya napisał: | Jak czytam te wypowiedzi ze husky bez metryki to nie husky to az mnie skreca. |
Z powodu prawd? Przeczytaj sobie mój pierwszy post na 5tej stronie. Dokładnie. Nie zrozumiesz, przeczytaj jeszcze raz. Później przeczytaj posty Anki. Kilkakrotnie. Prawda jest taka, że psem rasowy jest tylko pies z rodowodem. W innym wypadku kupiłaś kundla. A że przepłaciłaś to Twoja wina .
koya napisał: | Rodowód jest potrzebny do wystaw,wyscigow w psich zaprzegach(chociaz sa równiez kategorie w wyscigach co biora udzial psy bez metryki) |
Głupstwo. Jeżeli nie wiesz, to po co piszesz . Rodowód jest gwarancją, że rodzice, dziadkowie, pradziadkowie są hasiorami. Że mają takie i takie cechy charakteru. Każdy szanujący się hodowca bada swoje psy, więc prawdopodobieństwo, że nasz pies będzie miał choroby genetyczne jest znikome. Bardzo znikome. Wystawy to dodatek. Tak samo zwody. Jest to hobby. Poza tym rodzicami nie zostaną psy agresywne, lękliwe ani z zaburzeniami psychicznymi.
U pseudo-tak. I wtedy będziesz mieć problem z okiełznaniem tych problemów u swojego psa.
koya napisał: | Jesli oboje rodzice psa sa tej samej rasy czyli husky to szczeniak jest kim? motylem?( to kundel bo rodzice sa bez rodowodu tak?)chyba rzecz jasna ze równiez to husky. |
Kundel. Najzwyklejszy kundel, pies w typie rasy. Ale NIE HUSKY. Skąd masz pewność, że dziadkami byli husky? Skąd wiesz, że pradziadkami byli husky? Skąd wiesz, że cztery pokolenia wstecz to husky? Skąd wiesz, że akurat te psy, które rzekomo są rodzicami szczeniaka są akurat nimi? Byłaś przy kryciu? Poza tym... nie wiesz czy te psy mają charakter hasiorowy, czy są badane, czy są zdrowe i stabilnie psychicznie...
U psa z rodkiem - wiesz. Można sprawdzić. Psy niestabilnie psychicznie nie mogą być rodzicami.
koya napisał: | Metryka jest pewnoscia(dla osób nie potrafiacych rozpoznac psa danej rasy) ze to jest danej rasy pies |
Jest gwarancją, ale DLA WSZYSTKICH. Nie dla laików. Głupstwa piszesz...
koya napisał: | oraz jesli mamy zamiar chodzic z nim na wystawy |
Durnota. Ja nie mam zamiaru psa wystawiać. Chcę mieć psa rasy husky, a nie kundla za 150zł. Chcę psa o tym charakterze, po przebadanych rodzicach. Chcę mieć pewność, że hodowla jest sprawdzona czy ma super warunki, chcę psa socjalizowanego, psa po zdrowych psychicznie i zrównoważonych rodzicach. Chcę psa po szczęśliwych rodzicach.
W pseudo psy są przeciwnością tych moich wyobrażeń, tego mojego chcenia.
koya napisał: | lub zarabiac na szczeniakach(a tak najczesciej bywa) |
Hodowle nie zarabiają na szczeniakach. To kosztowne hobby; wystawy, badanie psów, karmienie karmą z wysokiej półki, odrobaczenia, odpchlenia, szczepienia, zawody, wychowanie szczeniąt, wyjazdy - pies - to wszystko kosztuje. Jeżeli po paru latach, po odchowie kilku motów choć 1/7 się zwróci to jest sukces.
Zauważ, że psiaki z pseudo dostają do jedzenia syfy lub własne odchody, nie są badane, odrabaczane, szczepione, rodzice szczeniaków nie są wybierani pod kątem zdrowotnym ani psychicznym. Nie mają spacerów, nie są szczęśliwe, rodzą co cieczkę (w hodowli z rod. można tylka raz w roku) itp. I to najczęściej psy z pseudo siedzą w schronach. Wiem coś o tym. To pseudo nie wybiera właścicieli szczeniaka; bylby poszedł, w byle jakie ręce. Nic ich nie obchodzi.
Hodowle z rod. nie oddadzą byle komu. Kontrolują dom, pomagają, doradzają, dopytują się o szczeniaka. Nie oddadzą osobom, którzy chcą psy rozmnożyć bez praw hodowlanych.
I to jest różnica.
koya napisał: | ,lub chwaleniu sie wszystkim ze moj psiak ma rodowod i ze dalem za niego tyle a tyle.Pachnie to snobizmem. |
Ty jesteś snobem chyba . Przecież psy z rodem nie mają na spacerach tabliczki "jestem z rodowodem". Jeżeli chcesz husky - kupujesz psy z rodowodem. A jak Cię nie stać, to adoptujesz. Proste.
To nie jest snobizm. Rodowód jest gwarancją.
koya napisał: | Mam stale kontakt z ludzmi co sa maszerami i ani jeden w ich zaprzegach husky nie ma metryki a smigaja z psiakami po calej skandynawii |
Tylko zauważ, że oni najczęściej biorą alaskany husky. A FCI nie zaakceptował tej rasy. Oni też wybierają psy pod kątem charakteru, predyspozycji. Mają hodowle, choć związek ich nie zalicza, nie akceptuje. I przede wszystkim szczeniaki nie są oddawane byle komu - zostają w rękach maszerskich.
Nie udawaj mądrą, bo trochę w temacie zaprzęgów siedzę. Nie tylko ja na tym (i innym) forum. I wiem jak to wygląda. Ty, widać na pierwszy rzut oka - nie.
A psuedo to co innego niż tamte hodowle. Mylisz pojęcia.
koya napisał: | i jakos innym nie przeszkadza ze to psy bez metryki albo ze mowia to kundle a nie husky. |
Nie przeszkadza, bo są to psy pod kątem zaprzęgów; greystery, eurodogi, alaskan husky... ale też mają swoje hodowle, swoje prawa rozmnażania, łączenia par. Tu nie wystarczy ładny piesek i ładna sunia. Szukają psy o takich charakterach, aby ulepszać te 'rasy'.
Tu jest mowa o czym innym.
Jak nie wiesz, to się nie wypowiadaj.
koya napisał: | Jesli mamy pewnosc ze to husky to nie potrzebny rodowod |
Tylko rodowód daje gwarancję, że to husky. Inaczej masz psa w typie husky.
koya napisał: | a tym co potrzebny to niech go maja i powiesza na szyi na spacewrach. |
Poczytaj jeszcze raz ten temat. I się zastanów. Masz kundla. Tyle. Ostatnie zdanie świadczy o Twojej inteligencji (lub braku).
Nie jesteś w temacie, mylisz pojęcia, a udajesz najmądrzejszą .Poczytaj podane wyżej linki, zastanów się. Pomyśl. Jeszcze raz poczytaj. Pomyśl. Zdaj sobie sprawę, że pseudo jest za dużo, za dużo psów w schronach i do jasnej ciasnej-nie napędzaj machiny pseudo, bo dziewczyny z Husky Adopcje i tak mają ręce pełne roboty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ty$ka dnia Sob 15:07, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
teufel
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomrskie
|
Wysłany: Sob 21:06, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
I ja się zgadzam z powyższym postem. Biorąc psa z pseudohodowli nie ma się żadnej gwarancji co do czystości rasy. A sam wygląd to nie wszystko. Ja również mam psa w typie husky, choć mieliśmy kupować z rodowodem, ale poprostu żal nam się zrobiło biednego psa leżącego we własnych odchodach. I ja zawsze byłam nastawiona na to, że jak w końcu kupię psa husky to będzie to zwierzę mocno niezależne, uparte, chętne do wycieczek samopas i ze wszystkimi innymi cechami, o których się przez lata naczytałam. A tu proszę, pies zupełnie inny. Zaprzeczenie praktycznie wszystkiego co wiem teoretycznie o rasie. Nie znaczy to oczywiście, że psa nie kochamy Ale naprawdę wygląd to nie wszystko, ważny jest jeszcze charakter i oczywiście możliwość chorób genetycznych. Ja mam szczerą nadzieję, że mój pies jednak do późnej starości będzie zdrowy, ale gwarancji niestety nie mam.
I jak dla mnie, to rozmnażanie psów bez rodowodu powinno być u nas zabronione, a złamanie takiego przepisu karane wysoką grzywną. Chyba dopiero wtedy problem bezdomnych psów i w ogóle zwierząt w naszym kraju przestał by istnieć. A tak to chyba nie ma na to szans
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Admin
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:50, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
koya napisał: |
dla osób nie potrafiacych rozpoznac psa danej rasy |
Widzę, że kolejny znawca...
Kłania się genetyka na poziomie szkoły średniej...
Genetyka, to nie matematyka... nie zawsze 100:2=50...
Matka husky + ojciec ON = jedno szczenię wyglądające jak husky, drugie szczenię wyglądające jak ON, trzecie szczenię wyglądające jak ON z charakterem husky, czwarte szczenię w połowie jak husky, w połowie jak ON, piąte szczenię wyglądające jak ON z lekką domieszką husky, szóste szczenię wyglądające jak husky z charakterystyczną barwą ONa... itd....itd....
Rozumiem, że dla "osób potrafiących rozróżnić rasy", pierwsze szczenię będzie "rasowym" husky, a drugie "rasowym" ONem... reszta będzie kundelkami?
koya napisał: | Jesli mamy pewnosc ze to husky to nie potrzebny rodowod |
A powyższe zdanie bardzo mnie zainteresowało...
Powiedz, w jaki sposób zdobywasz tą pewność?
Widzę, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę czym jest rodowód/metryczka... Do czego są te dokumenty potrzebna i jaki pies jest rasowy, a jaki w typie rasy...
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie... cieszy mnie to niezmiernie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anka dnia Wto 17:57, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo < 3
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:06, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
'Anka'
a ty z jakiej masz hodowli psiaka ?
Bo rozpatruje hodowle ; >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo < 3
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:11, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dbr , wiem że rodowodowy = rasowy , bo to poperam ale czy możecie mi wytłumaczyć jedną rzecz ? :
Właściciel kupuje z hodowli takiej normlanej psy z metrykami , suke i psa , ale nie chce mu sie bawić w te wystawowe triki i uprawnienia hodowlane , i rozmnaza psy bez uprawnień hodowlanych . To co wtedy ? Psiaki też są kundlami , chociaż ich rodzice są z prestiżowych hodowli, mają metryki tyle że nie mieli uprawnień ?
Bo to mnie cały czas gryzie , . . .
Z góry dzieki jak ktoś odpowie ; pp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Admin
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:16, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Też są psami w typie rasy... bo w żaden sposób nie udowodnisz ich pochodzenia...
Psów w typie jest od cholery w schroniskach... chce ktoś kolejnego psa, niech weźmie sobie już wyprodukowanego, a nie produkuje kolejnych...
Poza tym hodowla, to nie zabawa... jeśli ktoś nie ma pojęcia o hodowli, a ma dwa psy, które chce skrzyżować, nie wie, czy szczeniaki urodzą się zdrowe, bo nie zna linii z jakiej pochodzą jego psy, nie wie, czy krzyżowanie tych dwóch psów da wymierne efekty, nie ma psów badanych, więc nie wie, czy nie są one nosicielami jakiś chorób, lub wad, które będą przekazywać swoim dzieciom...itd...itd...
Hodowla z której pochodzi mój pies jest "jednosukowa"...
Szczeniaków po niej nie ma i już nie będzie...
Z tego co wiem, nie planują kolejnej suki...
Bo to wbrew pozorom nie jest taki intratny biznes...
Hodowle tez są lepsze i gorsze...
Jakby coś, pytaj...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anka dnia Wto 9:25, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:42, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli ktoś szuka hodowli, warto rozpatrywać wśród tych, które badają swoje psy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ABCtresury
Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:57, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To też prawda,badania są tutaj bardzo ważne. A co do Twojego pytania,to rozmnażanie bez wystaw hodowlanych itp to też pieski rasowe,ale nie udowodnisz im rodowego pochodzenia. W tym tkwi szczegół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suri
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 14:44, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Phi, bez rodowodu także jest psem rasowym. Moja mama spotkała kiedyś Panią oceniającą na zawodach psy ( nasza nie ma rodowodu ) i powiedziała, że Suri jest rasowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Admin
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:01, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Phi, moja koleżanka wygląda jak Chinka....
Wszyscy znajomi jej to mówią...
A jest Tajką...
Proponuję przeczytać temat zanim się w nim napisze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:44, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Suri masz świetne poczucie humoru Natychmiast poprawiłaś mi humor
EDIT: A szczerze? Jak nie jesteś w temacie to się lepiej nie wypowiadaj, chyba że chcesz się ośmieszyć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ty$ka dnia Nie 17:45, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 12:30, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czesc powiedzcie mi prosze czy cos takiego jest dopuszczane??
[link widoczny dla zalogowanych]
pytam o to czy mozliwe jest by ta suka miala szczeniaki tyle razy a nie miala zrobionych badan??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:02, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wg regulaminu suka może mieć raz w roku miot. Oczywiście szanujący się hodowca nie będzie jej rozmnażać częściej niż co dwa lata.
Husky nie musi mieć żadnych badań. Lepiej byłoby, aby jednak miał zanim zostanie dopuszczony do rozrodu, ale to juz zależy od hodowcy. Dlatego skreślam te, które tego nie robią, a jedna suka nie ma częściej miotów niż 3 lata. Ale to są moje kryteria...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ty$ka dnia Pon 18:03, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:31, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
w takim razie bardzo dziwne, że "prawdziwi hodowcy", których tak bardzo chwalice i polecacie wcale się tych zasad nie trzymają. pare tygodni temu przeglądając linki hodowli, które admin zamieścił na podobnym forum natrafiłam na dość oczywiste złamanie przepisu. suka miała młode jednego miesiąca, a już 7 miesięcy później następny miot był na sprzedaż. było wszystko- zdjęcia suni i młodych, imiona itp. może będę nieco gołosłowna, bo nazwy hodowli nie zapamiętałam, ale z pewnością jest.
ZNALAZŁAM [link widoczny dla zalogowanych]
tak więc byłabym ostrożna w atakowaniu każdego, kto ma miot poza oficjalną hodowlą i uznawaniu go za pseudohodowcę. chrzanicie, że ludzie w ten sposób zarabiają na psach, a tak naprawdę to "prawdziwe" hodowle zbijają niezłą kasę. nawet po odliczeniu wszystkich szczepień, jedzenia, gadżetów, opłaceniu składki u kynologa i innych pierdół biorąc pod uwagę fakt, że szczeniak husky kosztuje od 1300zł do 2000zł "prawdziwy hodwca" nieźle zarabia. i z pewnością opłaca mu się produkować psy 2 razy w roku. nie bądźcie proszę tak bezkrytyczni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Wto 11:54, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Admin
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:16, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem o który miot Ci chodzi, bądź uprzejma napisać, niestety jestem ostatnio nieczasowa, więc nie mam za bardzo wolnej chwili, żeby szukać...
Może rozwieję nieco wątpliwości...
Suka może mieć młode raz w roku...
Jeśli jeden miot jest dajmy na to z rocznika 2007 - powiedźmy październik, a drugi jest z 2008 - powiedzmy czerwiec, to wszystko jest zgodnie z regulaminem... Kolejny może być i w styczniu, ale 2009 roku... a następny dopiero w roku 2010....
Doczytałam: zapewne chodzi Ci o sukę KENOSHA KALLISTO Princes of North FCI i mioty H z września 2008, oraz I - z kwietnia 2009r... jak widzisz wszystko jest zgodne z regulaminem... a następny miot tej suki wypada na wrzesień 2010r.... czyli jeden miot rocznie...
Hodowca hodowcy nierówny, dlatego czasem się zdarza, że hodowca zmienia się w pseudohodowcę i kryje sukę dwa razy w roku, jeden miot zgłaszając, a drugi sprzedając na lewo, bez metryk...
Takie sytuacje należy zgłaszać do Związku i każdy prawdziwy miłośnik psów, oraz hodowcy dbający o renomę swoją i Związku potępiają takie stany rzeczy...
Co do zarabiania...
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego jak trzeba dbać o sukę przed, w czasie i po ciąży... jakie karmy taka suka musi dostać, jakie suplementy, żeby jej stan fizyczny nie zmienił się po ciąży w obraz nędzy i rozpaczy...
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego ile hodowca musi włożyć pieniędzy w zrobienie hodowlanki, w badania (tych akurat wszyscy nie robią, dlatego warto szukać miotów po badanych psach - brak badań nie jest przestępstwem, gdyż ta rasa nie ma obowiązku być badana).
Nie wiem czy wiesz ile kosztuje odchowanie szczeniąt, żeby w przyszłości nie miały problemów zdrowotnych...
Oczywiście, że hodowcy zarabiają na miotach... ale zarabiają te pieniądze uczciwie, w przeciwieństwie do pseudohodowców...
Pomijając aspekty materialne, dochodzą jeszcze aspekty moralne...
Produkowanie psów bez papierów jest złe, gdyż napędza liczbę owych w schroniskach... gdzie psów w typie siberian huski jest na pęczki... do wyboru, do koloru... i 99,9% tych haszczaków to właśnie psy w typie rasy, bez papierów... to chyba o czymś świadczy....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anka dnia Wto 13:22, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|