Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Litwin
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Sob 23:11, 07 Maj 2011 Temat postu: Pies psu nie równy, czyli zalety naszego haszczora :) |
|
|
Witam !
Jestem tu nowy bo tez swojego psiaka mam od niedawna (dokładnie to 2 miesiące) . Nie mam go od małego bo wykupiłem go od złych ludzi gdy ten miał 10/11 miesięcy , był zagłodzony , zapchlony , zarobaczony . Jednak szybko doszedłem z nim do ładu jeśli chodzi o sferę fizyczną ( psychiczną myślę ze też ale na to jesczze troche czasu musze poświęcic ) Czytam na tym forum jak ludzie ciągle się skarżą , albo żalą że mają takie to a takie problemy ze swoimi psami a ja chciałem się pochwalić że mam wspaniałą więź ze swoim Husky jest mi tak wdzięczny , wierny i oddany że nie opuszcza mnie nawet na krok (dosłownie) . Mieszkamy sobie w małej kawalerce ( pokoj , kuchnia , lazienka i przedpokoj :razem 30mkw) . Wyobraźcie sobie ze jest tak wierny ze potrafi chodzic za mną z pokoju do kuchni i zpowrotem , do lazienki , dosłownie wszędzie Jest przy tym niesamowicie grzeczny i nikogo sie tak nie słucha jak mnie Łączą nas relacje bardziej przyjacielskie niz właściciel -pies . Jestem z tego bardzo dumny [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 11:26, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To gratuluje:) Mnie i moja sunie łaczy cos podobnego tylko na bardzo zaawansowanym poziomie;) Ci co nas znaja to to rozumieje nistety Ci ktorym to mozna opowiedziec sadza ze to bajka... zdaza sie cos takiegorraz na bardzo wielu wlascicieli i ich psy... Ja mam swoja od szczeniaka ciagle byla ze mna..(nie wyobrazam sobie dnia bez niej) wiem kiedy co ja boli, humor udziela jej sie od mojego, kiedy kloce sie z mezem ona szczeka na niego lub sie obraza ... to taka emocjonalna wiez ktora nasz weterynarz uznal za wyjatkowa i az nie mozliwa.. bo wiedzialam co jest mojemu psu patrzac jej w oczy...podsluchuje rozmowy telefoniczne,wygania ludzi ktorych nie lubi, oczywiscie we wszystkim ma swoje zdanie i swoje zachcianki (tak jak teraz bo jestem w ciazy):PPPP... moge tak wymieniacbez konca bo coraz bardziej nie moge uwierzyc ze mam takie szczescie;))) mam nadzieje ze i z czasem wy bedziecie tak do siebie pasowac;))))) mozna powiedziec ze jest UCZLOWIECZONA
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yoga dnia Nie 11:27, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Litwin
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Nie 12:21, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Myslę że z czasem będziemy się rozumieć "bez słów"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 12:27, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tego Wam zycze;))) bo to jest super uczucie kiedy siedzi sie z psem na lawce i ziewa w tym czasie ;p
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yoga dnia Nie 12:27, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Litwin
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Nie 12:35, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego po Husky , wczesniej myslalem ze sa to psy samodzielne , zuchwałe , które robią co chca i właściciel jest im zupelnie nie potrzebny a tu sie okazuje że to kochane psiaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoga
Mod
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 13:00, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice jak sie dowiedzieli o Mistyk ze to husky kazali mi sie jej pozbyc bo ogrod(co prawda przezyl juz swoja destrukcje i odnowe ale byla mala musiala sie wyszalec)bo niszczy... bo ucieka.. bo sie nie slucha.. i 10000innych argumentow dlaczego husky nie.. z czasem wydoroslala potrafi kazdego przekupic i sie podlizac jest totalnym wyjatkiem bo nie lubi sie meczyc woli spedzac popoludnia na kanapie ze swoja ulubiona zabawka Panem Porem i z glowa na moich kolanach tulac sie do brzucha... gdy jestem chora nie mam z nia najmniejszych problemow ze pies musi wyjsc pobiegac.. Husky to najlepsza rasa na swiecie ale niestety nie kazdemu trafi sie taki husky ktory odwzajemnia upodobania wlasciciela i jest typowym przedstawicielem rasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Litwin
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Nie 14:40, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Otóż to , nie zamieniłbym swojego Rockiego za nic w świecie Reakcja moich znajomych była podobna do Twoich rodziców . Nagle każdy stał się ekspertem od Huskich i wiedzial lepiej co taki pies potrzebuje . Oczywiście było odradzanie zebym nie brał dużego psa na tak małe mieszkanie , ze on musi dużo chodzić , że dużo je i takie tam . Na szczęście nie przestraszyłem się i udowodniłem wszystkim że się mylili ( poza tym że dużo biega , ale to tylko wyszło mi na zdrowie ) . Rocki świetnie się czuje w naszej małej klitce i nie narzeka na brak ruchu czy miejsca . Nauczył mnie że nie należy słuchać innych , jeśli czegoś bardzo się chce to można to osiągnąć nawet małym nakładem kosztów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|