Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Śro 18:09, 11 Sty 2012 Temat postu: Suka & miś |
|
|
mam taki mały problem z sunią...
chodzi już któryś dzień z misiem, nosi go, zabiera wszędzie ze sobą, śpi z nim i tylko mi daje go dotknąć. Co to może oznaczać? Porada weta będzie potrzebna?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 23:06, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zapewne ma urojona ciaze... To trwa przewaznie kilka dni pewnie nie jest wysterylizowana i nie miala szczeniakow... Moja robi tak samo:) tylko ze z piszczalka jak zacznie leciec jej pokarm z sutkow to mozesz sie zglosic do weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Czw 17:23, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A tak z ile dni u twojej to trwa ? bo moja tak już 2 tygodnie łazi :/ psa sąsiadom zadusiła jak podszedł do misia :/ tak już z 2 dzień to nie chce wcale na spacery chodzić tylko by z misiem siedziała, misia lizała, dziś to nie chciała nawet z kojca wyjść :/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 19:02, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ostatnio Miss miala to chyba z miesiac... (uznala mojego syna za swoje szczenie) alena szczescie mleko jej nie cieklo .. suka jest wtedy smutna i osowiala jesli nie chce isc nei zmuszaj jej w koncu jej sie znudzi i wroci do siebie ... Radze Ci ja lepiej wysterylizowac bo moja juz ma guzy na jajnikach dlatego ma umowiony zabieg na 22ego..to latwa droga do ropomacicza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Pią 21:56, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
sterylka nie wchodzi w gre :/
byłam u weta to powiedział żeby ja dopuścić ale ja nie chce szczeniaków
Znacie jakieś sposoby, metody żeby uniknąć tego i tego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anka
Admin

Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:57, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sterylizacja...
I zmień weterynarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Pią 22:00, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
sterylizacja odpada. Bo po 1 nie wysterylizuje mi suki a po 2 kiedyś przez to mi suczka zdechła i nigdy więcej tego nie zrobie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Pią 22:11, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Yoga napisał: | Radze Ci ja lepiej wysterylizowac bo moja juz ma guzy na jajnikach dlatego ma umowiony zabieg na 22ego..to latwa droga do ropomacicza... |
Sterylizacja przed tym ropomaciczem tak jaki i przed złośliwy rakiem kości, rakiem macicy nie chroni psa. Wiesz ile powikłań może wystąpić po sterylizacji?!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 22:38, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mojemu kotu, starszej suni, fretce i kunelkowi nic jakos nie jest...a wszystkie sa po sterylce/kastracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Sob 9:52, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
to są po sterylce czy po kastracji ? bo to co innego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 14:27, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem tak pies nie ma jajek a dziewczyny macicy;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Pią 17:47, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
i nie bałaś sie ryzyka związanego z zabiegiem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 17:49, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nie... Jesli ma go wykonac dobry weterynarz to nie obawialam sie niczego
Zuzia miala ropomacicze.
Kiciocha(kotka) bo nie chcielismy kociakow.
Karan(fretka) bo miala podobne problemy co Zuzia.(Prawie zeszla podczas zabiegu ale na szczescie wterynarz ja odratowal jest malenka i ma problemy z serduszkiem)
Lizak mial nie uciekac i byc mniej agresywny.
A Mistyk bo juz ma male guzki na jajnikach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yoga dnia Pią 17:50, 20 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Gość
|
Wysłany: Pią 17:59, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja to sie boje bo mi suczka kiedys po takim zabiegu zdechła
a ta ciąża urojona jej przeszła, ale za to znowu cieczki dostała :/ łasa na pieszczoty że nie samowite... dotknie sie jej to zaraz ogon w bok, dupa w góre i stoi i czeka na zbawienie ale nie doczekanie jej że coś dostanie hihihi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoga
Mod

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 18:04, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
NO to pilnuj jej ja ze swoja mialam o tyle dobrze ze ona zawsze siada na tylku jak ma cieczke;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|