|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Mod
![Mod Mod](http://img147.imageshack.us/img147/6877/rangamodaxt6.png)
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Poznania
|
Wysłany: Śro 12:31, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
On w kojcu miał przywieszoną oponę, którą 'gwałcił', ale teraz mu nie wystarcza.. Z tego co zauważyłam to jemu się 'chce'. Bo jak go miałam w pokoju to 'gwałcił' poduszki.. Czasami go do domu wpuszczamy, ale to tylko na chwile..
Jak był mały to był w domu.. przez jakieś pół roku, ale nie dawaliśmy sobie z nim rady. Przegryzł np. kabel od internetu, pogryzł buty, osikał ściany... Jest nienauczony a ja nie potrafię go nauczyć.
a kolejnym powodem dlaczego nie jest w domu jest to że 'śmierdzi psem'. Nawet jak go wykąpałam to i tak śmierdzi..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
mrówka
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:05, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
problem, ktory opisujesz zdaje się mieć bardzo prostą przyczynę, o ktorej z resztą mówisz sama (serdecznie ci gratuluję szczerosci). mianowicie "nie umiesz psa nauczyć".
a więc skoro nie umiesz, to:
a) nie zakładaj, że wymyślony przez ciebie lub kogoś z forum sposob (w stylu np.wzięcia drugiego psa) zadziała. w tym wypadku, jesli sama stwierdzasz, ze z jednym psem sobie nie radzisz NIE WOLNO ci brac drugiego.
b) poradź się kogoś, kto umie. znajdź w twojej okolicy dobrego trenera lub zgłoś się do behawiorysty. zapytaj w [link widoczny dla zalogowanych] o kogoś z twojej okolicy, lub moze stac cie na to, by behawiorysta od nich przyjechał do ciebie. ale najprawdopodobniej będą mogli ci kogoś polecić.
c) proponowałabym też wypisać sobie na kartce różne opcje rozwiązania, ktore przyjdą ci do glowy. od opcji "nie robić nic, niech sie samo rozwiąże" aż po '"oddać psa". a obok na ile bylabys w stanie taka opcje podjąć, jakie ma zalety, a jakie wady. może się okazać, że zatrudnienie behawiorysty niesie za sobą ogromny koszt, ale za to nadzieję na poprawę. ale równie dobrze dobrą opcją może ci się wydać oddanie psa, bo bedzie wymagało jedynie znalezienia dobrego domu, a ty załóżmy do psa nie jesteś przywiązana. no i zrób sobie taką kalkulację na podstawie tego co ci tutaj mądre głowy napiszą na forum. ja proponuje umieścic na liście "bedę spedzac z moim psem maximum wolnego czasu aktywnie- spacery, beganie, rower, ciąganie" oraz "pojde z moim psem na szkolenie z posluszenstwa"
wygląda na to, ze wzięcia psa było mega nieodpowiedzialną decyzją, nie wiem czy przemyślaną. ale nie ma co teraz cię za to karać. "odpokutujesz" teraz rozkminiając co tu zrobić.powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Anka
Admin
![Admin Admin](http://programuchy.pl/pic/admin.jpg)
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:40, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
mrówka napisał: | problem, ktory opisujesz zdaje się mieć bardzo prostą przyczynę, o ktorej z resztą mówisz sama (serdecznie ci gratuluję szczerosci). mianowicie "nie umiesz psa nauczyć".
|
To też, ale z tego, co pisze Karola problemem jest także nadpobudliwość psa... skoro gwałci wszystko co mu w łapy wpadnie...
Karolina - dobrze, że szukasz pomocy - nie tylko jak widać na forum (kastracja, porady wetów)...
Co do zapachów... to częsty problem tej rasy, której przedstawiciele czasami wydzielają specyficzny "zapach"...
Stąd też częste nieporozumienia z innymi psimi przedstawicielami.. bo pies nie "pachnie" jak inne...
Mój na szczęście nie śmierdzi, a wręcz pachnie...
Trzymam kciuki i koniecznie napisz za jakiś czas, czy nadpobudliwość minęła...
Życzę dużo cierpliwości i dalszych chęci do rozwiązywania problemów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
śnieżka666
Ekspert
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Kazimierz D./Puławy niedługo przeprowadzka na prawdziwą wieś :D
|
Wysłany: Śro 18:08, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Anka obserwacja polega na tym żeby dowiedziec się co jest tego przyczyną. Przyczyny sa różne np. instynkt łowiecki, chęć kopulacji, brak zainteresowania przez właściciela- to są główne przyczyny.
Ale z tego co teraz napisała Karola pies ma po prostu "ochote" Próbowałaś go trenować? Jakieś komendy? Słucha się ciebie? Haskie traktują innych jak stado, jak go wychowasz tak się będzie zachowywał czyli jezeli się nie słucha i robi co chce to chce dominowac czuje się alfą. Takie zachowanie psa świadczy o złym wychowaniu czyli pozwalanie na wszystko. Dobrym sposobem tego jest karcenie za złe rzeczy (ale psa bic nie wolno!!!) a nagradzanie za dobre.
Opisz jego zachowanie jak zachowuje sie w stosunku do ciebie, członków rodziny i najlepiej do innego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
kwiatek
Dołączył: 01 Mar 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:42, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
W przypadku husky zasada jest prosta: zmęczony husky to szczęśliwy husky. U nas sprawdza się system: rano wyjście na zwykłej smyczy, luźnej ( nie prowadzimy psa przy nodze) co zapewnia mu eksploatację otoczenia. Wieczorem, kiedy drób domowy już w kurniku:D, wyjście na długiej 10metrowej lince w pola i lasy, lub wolno-hasanie, ale tylko i wyłącznie w kagańcu, aby nikomu krzywdy nie zrobił (w sensie instynktu łowieckiego ) I jeszcze jedno- WARTO poświecić czas na naukę komend, bo bardzo się przydają i uczyć poprzez nagradzanie a nie karanie tzn.wychwytujemy dobre zachowanie i nagradzamy smaczkiem, a złe ignorujemy-nawet nie krzyczymy bo to też jest okazywanie uwagi. To wszystko z własnego doświadczenia z 3letnim hasiorkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
kwiatek
Dołączył: 01 Mar 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:54, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wolno-hasanie to oczywiście husky puszczony ze smyczy, który wolno sobie biega. Uważam jednak, że każdy pies biegający wolno powinien być wykastrowany bo nie tylko właściciele suń są odpowiedzialni za ich ciąże, a potem szczeniaki, które się topi, zakopuje itp., ale i my-właściciele psiaków. Dość już tych biednych, bezdomnych, potrącanych na drogach piesków... A jeśli komuś wydaje się, że kastrowanie psów to coś strasznego, to należy prowadzać go ZAWSZE na smyczy. Biorąc pod uwagę bilans "zysków i strat" lepiej pieska wykastrować i dać mu wolność, aniżeli nie kastrować i "więzić" ciągle na smyczy. Wybór należy do każdego, odpowiedzialnego właściciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|