Czesanie

Yoga

Witam mam pytanie jak czesto czeszecie swoje Husky? i czy wogole to robicie bo czytalam ze je sie bardziej skubie niz czesze... mimo czego z mojego psiaka sypie sie jak snieg na Syberii i to caly czas.. Wink

) macie jakies rady na to? pozdrawiam

Paulina96

Ja czeszę tylko w okresie linienia Very Happy

hadrit · Wysłany: Sob 0:33, 06 Mar 2010 Temat postu:

a jakich szczotek używacie??

Lexi · Wysłany: Sob 12:35, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ja czeszę tak średnio co dwa-trzy dni, w domu i tak mam pełno sierści. Ale ostatnio wyczytałam, że im częściej czeszesz tym lepiej.. Jeśli dostaniesz się do podszertka to trzeba czesać delikatniej. Im częściej tym szybciej niepotrzebny włos 'znika' Smile

A co do szczotki to napewno nie może być zbyt ostra tzn chodzi o to żeby twój psiak nie cierpiał podczas czesania Smile

Karo < 3

JA uzywam takiego grzebienia .. w sklepie powiedzieli że to najlepsze bo się wyczesuje od samej skory bez bólu ; )

wlkw_lukasz

Mój nienawidzi czesania, mam z tym problem. Mam nadzieje ,że zima się to skończy...

ABCtresury

U mnie też jest bardzo duży problem z czesaniem,ale staram się to robić raz w miesiącu. Chyba że jest okres zmiany sierści,wtedy częściej bo jest trochę włosów. Podstawą jest dobra szczotka,najlepiej wybrać taką z dłuższym włosiem,po prostu łatwiej się czesze.

Ty$ka

Dla mnie cudowną szczotką jest Furminator. Kupiliśmy średni rozmiar, bardzo ładnie wyczesuje podszerstek, sierść jest śliczna Very Happy

. Droga jest ale warta swojej ceny Smile

No i skończyły się kłaki w domu Smile

.

Oprócz tego cudo - szczotka Smile

Metalowa szczotka z obrotowymi ząbkami Wink

Czeszę psa kilka razy w tygodniu, a podczas linienia codziennie. I uważam, że jest ok. Nie ma u mnie problemu z czesaniem, ale to dlatego, że psina od małego wie, iż czesanie jest super zabawą Razz

.
Można też dać kość, jakiegoś gryzaka, aby się czymś zajęły.
Lub... (napisałam to na sh24s, więc nie będę się powtarzać i tylko skopiuję)
Odwrażliwić na czesanko. Nie zmuszaj psa. Potraktuj to jak zabawę: podczas czesania rzucaj mu smakole, mów zabawowym tonem (np. "Idzie raczek nieboraczek"), śpiewaj coś, od czasu do czasu (na początku często) podczas czesania podrap za uszkami, po bokach. Poczujesz się jak idiota, ale chodzi o to, aby mieć zabawowy nastrój. Wtedy i psina się rozluźni. To działa. Często nagradzaj, mów do niej pieszczotliwie etc. Mój w ten sposób brzuszek wystawia do drapania: wtedy go czeszę po brzucholu, drapiąc w innych miejscach brzuchowych i mówię pieszczotliwie... Psy lubią też masaż. Dlatego i to stosuję podczas czesanka. Poszukaj sobie o masażach psich i zastosuj, bo one wyciszają, relaksują, a są proste. Pamiętaj, aby na początku streszczać się i robić kilka krótkich podejść. Stopniowo wydłużaj. Mój jak chce to odchodzi, ok nie zmuszam. Ale nie dostaje wtedy na koniec supergryzaka do schrupania. Dodam tylko tyle, że mój na razie nie przepada za czesaniem portek, ale daje mi na krótko. Pracujemy nad tym. Aha, mój też tak kiedyś reagował (ucieczką Very Happy

), ale pokazałam mu, że to jest fajna rzecz. Teraz cieszy się na widok szczotki czy grzebienia.
I jeszcze jedna rzecz; dużo lepiej czesze się na mokro - sierść lepiej wychodzi i nie fruwa wszędzie. Tylko potem trzeba by psiaka wysuszyć bo już zimno.

Z moim teraz nie mam takich problemów, owszem dostanie czasem smakol, czasem go pochwalę, ale raczej teraz nie muszę tak kombinować. Ale ten sposób polecam dla tych, którzy nie oswajali psa z grzebieniem Wink

, bo działa.
Mój kocha być masowany, więc to jest jego meeega nagroda...
Poza tym jak się znudzi, to idzie do miski i wszama jedzonko Smile

. Wtedy sam się za to nagradza. Albo... wybiera się do chomików i gapi się na ich klatkę. Dzięki gryzoniom, mój psiak daje z sobą zrobić wszystko, byleby chomiki pisnęły, pojawiły się (psina wtedy mlaska, oblizuje się, a jak się nie pojawią to szczeka Razz

).
Staram się mu pokazywać, że nie taki diabeł straszny, a wręcz pielęgnacja jest superfajna. I przede wszystkim, nie zajmuję się jego sierścią dłużej niż 15 min., bo wtedy zaczyna głośno, z efektami dźwiękowymi ziewać Laughing

(co u niego oznacza: "skończ to wreszcie, bo się nudzę" lub "ej, dlaczego się mną nie interesujesz pozytywnie" (czyt. nie bawisz się ze mną, n ie mówisz, nie nagradzasz).

Ode mnie tyle, pozdrawiam : ).

hadrit

szukam tego grzebienia po sklepach i nie mogę znaleźć Sad

Karo < 3

Moze poszukaj w internetowych , ? ; p

ABCtresury

Widze że mamy identyczne szczotki:) Ja również kupiłem taką z metalowymi końcówkami,bo nie dosc ze bardzo dobrze czeszą,to w dodatku drapią pieska,przez co jest bardziej spokojny. Poszukaj w sklepach internetowych,bardzo często masz tam szerszy i bardziej przyzwoity cenowo wybór szczotek. Jeżeli chcesz to moge podac kilka sprawdzonych adresów.

teufel

Ja staram się czesać kilka razy w tygodniu, w okresie linienia jeszcze częściej.

lędzian

Ja np nie czeszę tylko skubię.Gdy pierwszy raz się lenił to wyskubałem go całego.I mam pytanie.Futro pod obrożą się grzeje ,zawija się i zmienia odcień (siwieje).Czy to jest normalne?

ABCtresury

W okresie linienia jest to szczególnie ważna czynność. Tym bardziej jeżeli piesek jest w domu,wtedy na dywanie zostają kołtuny włosów.. A potem cieżko jest je nawet odkurzyć.

Suri

Moja właśnie linieje i czeszemy ją jakoś 2-4 razy na dzień. Jak linieje to można z niej wyczesać sweter nawet... Poza tym ja bardzo lubię ją skubać, ale ona ma już dosyć....