|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dahut
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 11:13, 24 Paź 2010 Temat postu: Husky w Krakowie |
|
|
Witam,
Od 3 miesięcy mam alaskana hysky i słyszałam, że jest miejsce w Krakowie, gdzie spotykają się huskarze, żeby wybiegać psy w zaprzęgu. Zupełnie nie mam w tym doświadczenia, ale chętnie się nauczę. Chciałabym także, żeby pies spędzał trochę czasu z psami, które są do niego podobne, podobnie się bawią itp... Więc jeśli ktoś coś wie...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:33, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Z moich przypadkowych spotkań z innymi posiadaczami huskich - malamutków, często spotykają się w Parku AWF, na lotnisku tak koło 18-19 (na przeciwko REALa) oraz w Lasku Wolskim... Tylko raz mieliśmy przyjemność spotkać się z paroma właśnie na lotnisku
Zapytaj na forum SO (stake - out ) i znajdziesz tam odpowiedź. A z jakiej "hodowli" masz alskana husky? Mało osób zajmuje się hodowlą tejże mieszanki charta, wyżła, husky i czegoś tam jeszcze. Ten pies jest tylko do sportu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dahut
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:37, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za podpowiedź.
Hodowla nazywa się "Azyl" To tak zwany "pies z historią" - niedługą, ale burzliwą. W schronisku sami nie wiedzieli, co mi z nią doradzić - pies ma 25% sprawnych nerek i najpierw zalecano wysiłek (30 km dziennie) - pomyślałam, że odkurzę moją kolarkę i będziemy jeździć, ale zaraz potem zmieniono zdanie - pies nie może się przemęczać z powodu nerek, wysiłek może nawet spowodować utratę przytomności. Wobec tak sprzecznych informacji postanowiłam obserwować "bestię" i okazało się, że w górach pies rzeczywiście mało nie stracił przytomności... ale raczej ze szczęścia!
Dlatego chciałabym znaleźć taki sposób spędzania czasu dla niej, żeby była naprawdę szczęśliwa, może zaprzęgi...?
Jeśli to naiwne pytanie, to z góry przepraszam, ale dlaczego pytasz o hodowlę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ty$ka
Mod
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:26, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pytam się z czystej ciekawości . Śledzę nowinki zaprzęgowe, więc samo mówi przez się .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|