Zabawy

Karola

Mój haszczak co prawda jest jeszcze mały ale szybko się nudzi .. Macie jakieś pomysły na zabawy .? A drugi problem to nie wiem jak go nauczyć aportować bo jak mu rzucę piłkę i wołam żeby przyniósł to za nią pobiegnie weźmie w zęby i ucieknie i tak max. 3 razy bo mu się to znudzi Rolling Eyes

hadrit

on mi też na początku uciekał z piłeczką Smile

ale teraz rzucam mu piłeczkę i potem jak z nią leci to wołam go z kosteczką

Casca

Ja mam inny sposob , mam niesforna Kore ktora od poczatku swoich narodzin byla strasznym urwisem. Moze nie do konca aportuje za kazdym razem ale kuca i wolam ja jesli pileczke juz zdarzyla zlapac , zaczyna krazyc kolo mnie zachecajac mnie do zabawy w "berka" musicie pochwalic psa jak przybiegnie do was z pilka tzw jesli przyniesie wam praktycznie do rak czy tez inna zabawke ktora psu rzucicie.

Od malego proponuje za kazdy powrot do nogi dawac smakolyka,wtedy pies bedzie wiedzial ze jesli przychodzi do wlasciciela zostaje za kazdym razem nagrodzony i to bedzie jego motywacja.

Pozdrawiam.

barcikus

jeśli masz czas i energię to biegaj z nim po podwórku jak się zatrzyma przywołaj go jego ulubionym jedzeniem

jakub

ja z moim haszczakiem biegam i bawię się w gońanego